Strona 1 z 1

Model „bezwarsztatowy” :-)

: czw 04 lip 2019, 14:11
autor: Thalgonis
Czółko,

niedługo szykuje mi się wyjazd „w głuszę i ostępy leśne”. Ale żeby się nie zanudzić, chcę zabrać coś do klejenia ze sobą - uprzedzam złotą myśl - oczywiście oprócz dobrej książki :D Nie zabiorę całego warsztatu - na pewno bez farb. Więc chciałbym zabrać coś, że użyję modnego tu ostatnio słowa, na luzaku skleję mając tylko nożyk, papierek ścierny i klej :lajkonik:
Samolociki raczej odpadają - zawsze trzeba wykończyć kokpit malowanką przed zamknięciem kadłuba. Pozostaje pancerka, którą na upartego można spokojnie pomalować później a nie w trakcie...
Możecie coś polecić z pancerki niemieckiej 1:35 do robótki „na luzaku”? :mrgreen:

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

: czw 04 lip 2019, 15:29
autor: fragles
Bez sęsu. Nie wiem na jak długo jedziesz i w jakim towarzystwie, ale jak na tydzień, to weź sobie tak ze cztery dobre książki, tak po 0,7l. Jak zabraknie lektury, to zawsze można dokupić.
A modelu nie bierz.

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

: czw 04 lip 2019, 15:34
autor: Thalgonis
Prawie trzy tygodnie - nie chcę zaczytać się na śmierć :)

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

: czw 04 lip 2019, 19:18
autor: Spotter
Jak na luzaku, bez malowania, to koniecznie jakiś czołg i to najlepiej od Dragona lub nowej Tamki. Skleja się je jak klocki lego. Przy Dragonie nawet waloryzacja jest zbędna.