Maziaje nie są złe. Pierw maskuję taśmą, potem maskolem a ostatni najciemniejszy kolor od szablonów, kurde sam jestem ciekaw...
Tak to idzie:
1. Biały - zamaskować taśmą
2. Brązowy - zamaskować maskolem
3. Szary (kolor bazowy)
4. Czarny od szablonów.
Podwodny bóbr Marka Cz.
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Ostatnio zmieniony sob 23 mar 2013, 21:18 przez Marek Cz., łącznie zmieniany 1 raz.
- grzegorz75
- Posty: 1119
- Rejestracja: pt 04 sty 2013, 21:54
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
No ja myślałem wyciąć kształt z taśmy , nalepić , namalować jeden kolor , potem zrulonować ciastolinę jaką , ten blutak czy jak to się zwie i kolejne kolory, od ciastoliny malować wewnątrz tego kształtu z taśmy .
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Wtedy jedne plamy będą ostre a drugie nieostre. Ale grunt żeby wszystkiego od taśmy nie robić bo się potem głupieje co jaki kolor ma, przy CV9040B przy ostatnim kolorze już nie byłem pewien...a w biberze kolory są 4.
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Boot ist tot, Bóbr umarł, rozpuścił się w zmywaczu marki wamod...no prawie.
Malowałem mu kamuflaż w plamy ale na jednym z etapów maskowania wyszła kiszka, chyba farbę za rzadką dałem - wpłynęła pod maski z fatalnym skutkiem, jak zdjąłem maskowanie to mnie ręce opadły. Od początku szło mi źle, torpedy kilka razy malowałem (cholerna Pactra) ale kadłub mnie załamał, zadał ostateczny cios, dobił leżącego.
Ale to jeszcze nie koniec moich podwodnych przygód !
- Pomożecie ?
(Paczka jeszcze w drodze)
Budowę Seehunda będę relacjonował w tym wątku – rozpoczęte i niedokończone warsztaty nie napawają mnie optymizmem. W końcu to też bóbr, tylko większy i fajniejszy
Malowanie planuję takie: kadłub szary w białe groszki oraz rekinia paszczęka – czyli moja pierwotna konfiguracja bobrowa - i do tego biały kiosk
c.d.n.
Malowałem mu kamuflaż w plamy ale na jednym z etapów maskowania wyszła kiszka, chyba farbę za rzadką dałem - wpłynęła pod maski z fatalnym skutkiem, jak zdjąłem maskowanie to mnie ręce opadły. Od początku szło mi źle, torpedy kilka razy malowałem (cholerna Pactra) ale kadłub mnie załamał, zadał ostateczny cios, dobił leżącego.
Ale to jeszcze nie koniec moich podwodnych przygód !
- Pomożecie ?
(Paczka jeszcze w drodze)
Budowę Seehunda będę relacjonował w tym wątku – rozpoczęte i niedokończone warsztaty nie napawają mnie optymizmem. W końcu to też bóbr, tylko większy i fajniejszy
Malowanie planuję takie: kadłub szary w białe groszki oraz rekinia paszczęka – czyli moja pierwotna konfiguracja bobrowa - i do tego biały kiosk
c.d.n.
- grzegorz75
- Posty: 1119
- Rejestracja: pt 04 sty 2013, 21:54
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
No to szkoda bobrzyka , bo strasznie sympatyczny z niego bobrzyk jest , taki pokraczny wytwór . Ja się tych kolorowych placków bałem , ale nie maskowania , a tego , ze wyjdzie mi cepeliada z odpustu w Kembłowie pod Wejherowem . Dobrze , że jeden bóbr w ciapki choć ocalał .
A z sihundem dajesz , ja zamówiłem kolejnego - trzeciego , bo w tym drugim co mam , znowu nie mam kiosku
A z sihundem dajesz , ja zamówiłem kolejnego - trzeciego , bo w tym drugim co mam , znowu nie mam kiosku
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Nie myślcie, że zatopiłem kolejny okręt, płyniemy !
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Marek, ale to ze skrzydełkami to śruby, a nie peryskopy.
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Cos niedobrego sie stalo na 2 segmencie kadluba?
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
No tak, musi mieć tak przyklejone, jak inaczej miałby się wynurzać ?tankmania pisze:ale to ze skrzydełkami to śruby
Faktycznie wygląda jakby miał wklęśnięcie ale jest ok - widocznie to gra światła na szlifowanej powierzchni.Siara pisze:Coś niedobrego się stało na 2 segmencie kadłuba?
Teraz ten podest wewnątrz kiosku robię od nowa, nawet bez twojego warsztatu bym na to wpadł - to najsłabsze ogniwo w tym modelu.
Re: Podwodny bóbr Marka Cz.
Ahoj !
Słuchajcie, powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz:
czy malowanie torped na niebiesko albo szaro jak podaje instrukcja jest historycznie poprawne ? Nie są to przypadkiem jakieś malarskie wybryki muzealników ?
Coś nie mogę dojść do ładu z metalizerami (zwykłe Gunze H), malowałem już kilka razy i zawsze wychodzi mi mniejsze lub większe ziarno. Być może z tymi farbami to nieuniknione albo nie mam jeszcze odpowiedniej wprawy, póki co wolałbym sobie ułatwić i nie malować na metal/złoty tylko jakimiś przyjemniejszymi kolorami.
C.D.N. ( Muszę sobie mały odpoczynek od modeli zrobić, za jakiś miesiąc lub dwa wracam i ciągnę dalej. )
Słuchajcie, powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz:
czy malowanie torped na niebiesko albo szaro jak podaje instrukcja jest historycznie poprawne ? Nie są to przypadkiem jakieś malarskie wybryki muzealników ?
Coś nie mogę dojść do ładu z metalizerami (zwykłe Gunze H), malowałem już kilka razy i zawsze wychodzi mi mniejsze lub większe ziarno. Być może z tymi farbami to nieuniknione albo nie mam jeszcze odpowiedniej wprawy, póki co wolałbym sobie ułatwić i nie malować na metal/złoty tylko jakimiś przyjemniejszymi kolorami.
C.D.N. ( Muszę sobie mały odpoczynek od modeli zrobić, za jakiś miesiąc lub dwa wracam i ciągnę dalej. )