Ford Maultier
Moderator: Radek Pituch
-
- Posty: 85
- Rejestracja: pn 18 mar 2013, 23:09
Ford Maultier
Skacząc po tematach, postanowiłem wrócić do tego jakże rozczarowującego modelu firmy ICM. W zasadzie jest skopany równo, źle zwymiarowany przez co zabito całą prężność i żwawość sylwetki tej wersji Maultiera. Słowem szajs. Na szczęście można coś z nim zrobić i o tym kilka słów poniżej.
Przednie resory piórowe wzięto chyba z małego fiata, są rachityczne jak na samochód ciężarowy. Swoje zrobiłem z plastiku dzięki temu zyskałem 1mm prześwitu więcej. Kolejny punkt programu, koła prowadzące, grube balony schowane w błotniach podczas gdy prawdziwy ford miał dość wąskie szosowe opony (chyba, że używano terenowego bieżnika nie zmienia to jednak faktu że te z modelu są gówniane). Najistotniejszą wada modelu jest cała rama tylnego zawieszenia, porównując z planami i zdjęciami zobaczymy że ma kompletnie zły kat ramion względem ramy pojazdu. W swoim Maultierze dałem ramę od starego Opla Maultiera italeri. Następny element do wymiany to koła napędowe i napinające które mają zbyt dużą średnice (zastosuję te z modelu italeri, ale tu uwaga, z analizy zdjęć wynika, że koła napędowe w Oplach Maultierach nie posiadały żeber wzmacniających, co natomiast występowało w Fordzie...). Kolejna kwestia to zbyt wypukłe błotnik, ja swoje odchudziłem z góry co dobrze wpłynęło na ogólny odbiór sylwetki Forda.
Okazuje się też, że koła jezdne mają zły profil, bandaż jest za niski i koła nie wchodzą ani w ogniwa Modelkastena ani w ogniwa Friula. Zbyt duży jest też rozstaw otworów ulgowych.
Zaopatrzyłem sie w konwersję Dnepromodelu, a tam miła niespodzianka ze strony producenta, 3 komplety kół jezdnych, szprychowane, z 4 otworami i późne z 2 otworami. Nie są może najwyższych lotów, brakuje im charakterystycznych podcięć na łączeniu dysku z otworami z obręczą felgi ale lepsze to niż to co znajduje się w modelu. Zacząłem przerabiać komplet kół Dniepromodelu żeby wpasować je do wózków modelu (same połówki wózków są zbliżone względem siebie o ok. 0,5 mm w stosunku do tego co oferuje producent).
Tyle na razie. Generalnie nie polecam, chyba, że ktoś lubi taką zabawę...
Radek
Przednie resory piórowe wzięto chyba z małego fiata, są rachityczne jak na samochód ciężarowy. Swoje zrobiłem z plastiku dzięki temu zyskałem 1mm prześwitu więcej. Kolejny punkt programu, koła prowadzące, grube balony schowane w błotniach podczas gdy prawdziwy ford miał dość wąskie szosowe opony (chyba, że używano terenowego bieżnika nie zmienia to jednak faktu że te z modelu są gówniane). Najistotniejszą wada modelu jest cała rama tylnego zawieszenia, porównując z planami i zdjęciami zobaczymy że ma kompletnie zły kat ramion względem ramy pojazdu. W swoim Maultierze dałem ramę od starego Opla Maultiera italeri. Następny element do wymiany to koła napędowe i napinające które mają zbyt dużą średnice (zastosuję te z modelu italeri, ale tu uwaga, z analizy zdjęć wynika, że koła napędowe w Oplach Maultierach nie posiadały żeber wzmacniających, co natomiast występowało w Fordzie...). Kolejna kwestia to zbyt wypukłe błotnik, ja swoje odchudziłem z góry co dobrze wpłynęło na ogólny odbiór sylwetki Forda.
Okazuje się też, że koła jezdne mają zły profil, bandaż jest za niski i koła nie wchodzą ani w ogniwa Modelkastena ani w ogniwa Friula. Zbyt duży jest też rozstaw otworów ulgowych.
Zaopatrzyłem sie w konwersję Dnepromodelu, a tam miła niespodzianka ze strony producenta, 3 komplety kół jezdnych, szprychowane, z 4 otworami i późne z 2 otworami. Nie są może najwyższych lotów, brakuje im charakterystycznych podcięć na łączeniu dysku z otworami z obręczą felgi ale lepsze to niż to co znajduje się w modelu. Zacząłem przerabiać komplet kół Dniepromodelu żeby wpasować je do wózków modelu (same połówki wózków są zbliżone względem siebie o ok. 0,5 mm w stosunku do tego co oferuje producent).
Tyle na razie. Generalnie nie polecam, chyba, że ktoś lubi taką zabawę...
Radek
Re: Ford Maultier
Ja lubie taka zabawe, ale jak patrze jak ktos inny robi.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Ford Maultier
..a zbędne kólka jako guziki bedziesz mógł wykorzystac
-
- Posty: 85
- Rejestracja: pn 18 mar 2013, 23:09
Re: Ford Maultier
Ja tez lubię tylko oglądać takie relacje Koła z modelu pociąłem na części podczas odcinania tych cycków mocujących do wózków.
ICM zapomniał też o odbojach które były spawane do ramy żeby gąsienica nie spadała podczas jazdy. Teraz będę przerabiał belki mocujące pakę do ramy Forda. Te w modelu są za niskie.
ICM zapomniał też o odbojach które były spawane do ramy żeby gąsienica nie spadała podczas jazdy. Teraz będę przerabiał belki mocujące pakę do ramy Forda. Te w modelu są za niskie.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: pn 18 mar 2013, 23:09
Re: Ford Maultier
Trochę pchnąłem temat do przodu. Zauważyłem, że na wczesnych pojazdach te trójkątne wsporniki paki były w takim układzie, że druga ich para była mocowana do końca ramy, taki układ jaki zaproponował ICM zdaje się występować na wozach późnoprodukcyjnych. Zatem przerobiłem...
Z cienkiej blachy aluminiowej zrobiłem też nowe błotniki do paki
Jak się też okazuje, rama tylnego zawieszenia italeri ma pewną drobną wadę, a mianowicie koła napinające są wychylone zbyt do tyłu i do góry, ale ta przeróbka wymaga tylko odcięcia płaskowników na których zamocowane są koła napinające i przyklejenia ich w pozycji pionowej. Taki układ jest widoczny na zachowanych egzemplarzach Forda, z resztą na Panzerwerferach też widać taki układ koła napinającego.
Tak przy okazji, Maultier będzie w takiej scenerii
Z cienkiej blachy aluminiowej zrobiłem też nowe błotniki do paki
Jak się też okazuje, rama tylnego zawieszenia italeri ma pewną drobną wadę, a mianowicie koła napinające są wychylone zbyt do tyłu i do góry, ale ta przeróbka wymaga tylko odcięcia płaskowników na których zamocowane są koła napinające i przyklejenia ich w pozycji pionowej. Taki układ jest widoczny na zachowanych egzemplarzach Forda, z resztą na Panzerwerferach też widać taki układ koła napinającego.
Tak przy okazji, Maultier będzie w takiej scenerii
-
- Posty: 85
- Rejestracja: pn 18 mar 2013, 23:09
Re: Ford Maultier
Kontynuując historię tej znajomości, zrobiłem stelaż pod plandekę. Jeszcze będę musiał go trochę wzmocnić na łączeniach. Zrobiony jest z tektury.
Tutaj widać poprawioną kwestię koła napinającego, teraz układ koła napędowego i napinającego jest bardziej symetryczne względem wózków jezdnych. Wróciłem też do dodawania znaków wodnych do zdjęć, to może i Rozito się wypowie w temacie bo gdzieś przepadł bez wieści.
RP
Tutaj widać poprawioną kwestię koła napinającego, teraz układ koła napędowego i napinającego jest bardziej symetryczne względem wózków jezdnych. Wróciłem też do dodawania znaków wodnych do zdjęć, to może i Rozito się wypowie w temacie bo gdzieś przepadł bez wieści.
RP
Re: Ford Maultier
Świetna robota. Znak wodny dyskretny i nie przeszkadza w odbiorze.
nieco bardziej podkurwiony SKAYRAIDER pisze: głupich nie sieją, sami się rodzą.
myślałem ze jesteś tylko głupi, ale ty jesteś bardzo głupi i do tego niewychowany.
tyfus to tyfus !
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Ford Maultier
z czego planujesz szmatę plandeki?
-
- Posty: 85
- Rejestracja: pn 18 mar 2013, 23:09
Re: Ford Maultier
Z magika zrobię. Zanim się jednak za to wezmę będę tuningował skrzynki na narzędzia i inne drobiazgi podwieszane pod paką. To w następnej odsłonie.
Re: Ford Maultier
Jestem, jestem. Cieszę się, że o mnie pamiętasz. Teraz znak wodny jest na swoim miejscu, z modelem też dobra robota. Wszystko cacy .