Ciałko,
jest jakaś metoda na uratowanie takich pożółkłych kalek jak na fotce (to po prawej to dla porównania nowe, z jakiegoś zestawu Techmodu, ale tylko to mam):
Trafiła mi się stara 110-ka (od Fujimi) i wszystko jest cacy tylko te oryginalne kalki...
Pożółkłe kalki
Pożółkłe kalki
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: Pożółkłe kalki
Podobno wystawienie na światło dzienne (słoneczne) daje w jakimś stopniu powrót do bieli. Ale uwaga: nigdy tego nie spraktykowałem! Tylko słyszałem o takiej metodzie.
Re: Pożółkłe kalki
Ciekawe, ciekawe... Niby niewiele mam do stracenia i mógłbym zarydzykować z tym słońcem, akurat pogoda jak się patrzy (przynajmniej w Kaloszu)
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: Pożółkłe kalki
Ja próbowałem, z kalkomanii żółtych jak siuśki w słoiku oddawane do badania laboratoryjnego uzyskałem arkusz ledwie zażółcon. A przylepiłem dziadowstwo do szyby na jakieś trzy tygodnie. W zimie. Teraz pewnie poszłoby szybciej.
Co ciekawe, po takim zabiegu nanoszona kalka była już zupełnie żółtości pozbawiona.
Reasumując, nie traci się nic poza czasem, więc jak Ci się nie spieszy, to spróbuj po prostu. Gorzej nie będzie
Co ciekawe, po takim zabiegu nanoszona kalka była już zupełnie żółtości pozbawiona.
Reasumując, nie traci się nic poza czasem, więc jak Ci się nie spieszy, to spróbuj po prostu. Gorzej nie będzie
Re: Pożółkłe kalki
Nie pali się, Przyklejone do szyby, Dzienks.
Mam tylko nadzieję, że sąsiedzi nie oskarżą mnie o propagowanie nazizmu - mieszkam na parterze
Mam tylko nadzieję, że sąsiedzi nie oskarżą mnie o propagowanie nazizmu - mieszkam na parterze
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: Pożółkłe kalki
Potwierdzam. Ja kiedyś we internacie odstawiłem siuski w słoiku na parapet i kolega po trzech tygodniach się pomylił, bo myślał że ktoś wudke zostawił. Śmiechów było co niemiaraKrocionorzec pisze:Ja próbowałem, z kalkomanii żółtych jak siuśki w słoiku oddawane do badania laboratoryjnego...
Aż sam spróbuje tej metody, tyle że z lampą UV. Zawsze myślałem, że to mit i legenda, ale koledze Krocionorzcowi wierzę jak papiezowi
Re: Pożółkłe kalki
Będzie.Krocionorzec pisze:Gorzej nie będzie
Wybielą się dość dobrze ale za rok, dwa znowu żżółkna i to bardziej niż sa teraz żółte. I nic na to nie poradzisz zwłąszcza, że zrobią to na modelu....
Kosz.
Kup sobie jakiś normalny zamiennik.
z tego co widzę to stare jak świat kalki fujimi z meśka 110. Szkoda sobie nimi zawracać, gitarę, fujarkę i dupę.
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Pożółkłe kalki
Tak po prawdzie, to zupełnie nie rozumiem potrzeby wybielania tych kalkomanii. Są całkiem znośne. A wybielone, na modelu i tak zostaną pokryte jakimiś filtrami i znów będą wyglądały jak psu z gardła wyjęte (tj. brudne ).
Re: Pożółkłe kalki
Ja mam podobne odczucie. Przecież ile razy ktoś krzyczał, że kalki walą bielą po oczach.fragles pisze:Tak po prawdzie, to zupełnie nie rozumiem potrzeby wybielania tych kalkomanii. Są całkiem znośne. A wybielone, na modelu i tak zostaną pokryte jakimiś filtrami i znów będą wyglądały jak psu z gardła wyjęte (tj. brudne ).
Re: Pożółkłe kalki
Szczególnie u mnie OK, przekonaliście mnie, odklejam od szyby
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/