SCALEFUN

O, widzisz, ze mną, jak z dzieckiem - już nadążam .

Aparat oczywiście 'normalny', jak w setkach innych, jemu podobnych telefonów. Ma akurat opcję zoom'u, ale i to myślę, standard.

Twoje spostrzeżenie bardzo trafne, też często się zastanawiam, nad rozbieżnością jakości 'telefonowych' zdjęć w relacjach.
Myślę, że jak zawsze, jest to wypadkowa kilku czynników - niewiedza, brak umiejętności, warunków, lenistwo, 'olanie'?
Sam akurat ze zdjęciami też mam problem, ale tradycyjnie: kilka żarówek, tło, kadrowanie, poprawa poziomów świateł, półcieni, lekkie wyostrzenie, pomaga zrobić ze zdjęcia w miarę przyzwoite odzwierciedlenie stanu faktycznego, przy okazji nie atakując wrażliwości potencjalnego widza.
To podstawy, ale faktycznie, gro relacji jest ich pozbawionych i można by oglądać je z dużo większą przyjemnością, gdyby autor włożył minimum pracy.

Ale to takie trochę dywagacje do posiedzenia przy piwie.

Miło słyszeć, że można zrobić tak przyzwoite foty komórą. Jednak człowiek to element nie do przecenienia ,-))

No to pociągnę jeszcze temat, bo dzisiaj ostatni dzień, kiedy to 'słomianym wdowcem' mi się pobywa.
Zdaje się, że duet gotowy do malunków. Aha, jeszcze światełka mu dorobię i tutaj pytanie, bo chyba La-7 miały je na dole i na górze, mam rację?

Poważnie wygląda ten maluch !!

Wbrew obiegowym opiniom lubię jak ludzie dbają o szczegóły bo diabeł tkwi w szczegółach właśnie.

Aż musiałem sprawdzić w arundach, czy nie przesadziłeś z wielkością tych "dzwigienek" zamykających pokrywy podwozia. Ale faktycznie są takie "solidne". Fajnie Przem.

tankmania pisze:... bo diabeł tkwi w szczegółach właśnie.

Również lubię wyznawać tą maksymę .


Janusz, generalnie trochę jednak przesadzone, zwłaszcza, że przy samych klapach są zwężane, ale, że modele 'lajtowe', to nawet nie skalowałem, tylko na oko dobrałem drucik (0,4mm).

PS. widzę, że czuwasz

Jaho63 pisze:Aż musiałem sprawdzić w arundach, czy nie przesadziłeś z wielkością tych "dzwigienek" zamykających pokrywy podwozia. Ale faktycznie są takie "solidne". Fajnie Przem.

Koło w nie musiało wejść. Na mój gust są OK.

Znalazłem zapudełkowane Ławoczkiny, więc ruszam z dokończeniem tematu:

No ruszaj, ruszaj bo ładnie je dopieściłeś