Short-run Special Hobby.


















Myślisz, że nie strzelali do ptaków żeby po powrocie pokazać, że walczył?JBZ pisze: -okopcenia za karabinami włoskiego samolotu to chyba s-f, włoskie samoloty slużą do ciesznia oczu piękną sylwetką (Breda musi wyjątkiem), malowaniem i radości z latania ale żeby strzelać i walczyć![]()
a tego to nie bardzo rozumiemJBZ pisze:-szacunek bo Special Hobby,
Jestem zmanierowany lepieniem Hasegawy, Tamiyi, mam rozpoczętą 109 Zvezdy, nawet F-16 Kinetic (w pudełku robi lepsze wrażenie), pudełko z Boomerangiem zamykam szybciej niż otwieram. Wiem że można i da się.KFS-miniatures pisze:a tego to nie bardzo rozumiemJBZ pisze:-szacunek bo Special Hobby,
Z silnikiem DB-601/605 każdy włoski pokrak nabierał urody. Zresztą współczesne włoskie (lub prawie włoskie) samoloty są również bardzo eleganckie-wystarczy wymienić AMX czy Piaggio Avanti a nawet M-346 Master (chociaż powstał razem z Jakiem-130).tankmania pisze:Ale stylistów zawsze mieli wybitnych, tylko oni robili tak brzydkie, że każdy chce mieć.![]()
no jak bym miał powiedziec kto lepszy, to specjalisci z hasegawy powinni do czechóow na nauke sie wybrac, bo te modele hase to zwykle chujnia z grzybnią i kruchym plastikiem.JBZ pisze:Jestem zmanierowany lepieniem Hasegawy
Powiedzmy, że na tę Bredę kiedyś spojrzał kapitan CorelliCo do ich słynnej odwagi to już w sredniowieczu Włosi mieli powiedzenie "Boże daj nam sto lat wojny i ani jednej bitwy".
po tym co zrobiłeś z koprowskiej suki nie jestes wiarygodnyArkady72 pisze:Co do SH vs. Hasegawa wolę zdecydowanie tą drugą. Jest o niebo lepsza przynajmniej jak dla mnie.