Fszyscy prawdziwi Polacy czekali długie lata, aRZ wreszcie słowo(kupię Iskrę w 72 jeżeli będzie w 48) modelem sie stało.
Listonosz przyniósł dzisiaj i natychmiast Żuciłem siem na pÓdełko, niestety Pani Żona kazała w międzyczasie sałatkę jarzynową przygotować ale jako znany z PWMu człowiek opowiadający głupoty na początku nie potrafiłem odsiac ziaren od plew tzn Iskry od waŻyFF:
Gdy me pociąte do krwi w udręce oczekiwania rENce otworzyły pudło ujŻały przecudny widok:
mnUstwo elementów w mnUstwie torebek, ta męka liczenia czy jest 278 czy 279 elementów? Niestety dużo mniej, to poważny brak ale i tak nie wiem ile bo jako głupek potrafię liczyć tylko do 10. Więc jest więcej niż 10 ale nie wiem ile bo sie zmęczyłem i nie chciało mi się dalej liczyć.
Na tym oto fotogramie widać skŻydła i wnENtŻe kabiney Srebrnej Pani:
Tu mamy osłonę silnika od dołu:
jest na niej niestety duży szeFF od przesunięcia formy zobaczymy czy da się usunONĆ
Coś dziwnego jest z osłoNOM dzioba:
Bardzo nierówna powieŻchnia i jakieś dziwne wypukłości na wzierniku, potZebna bENdzie szapchla i klepanie.
Niespodzianki niemiłe:
1) Jakaś dziwna deformacja w dyszy wylotowej, trzeba bENdzie usnÓNć i zrobić od nowa
2)chÓjnia abstrakcyjna, nie wiem o co chodzi ale tu będzie jakaś chirÓrgia niezbENdna, chyba po prostu jest za szeroko ten elemĘt z przodu albo teRZ za wONska osłona, potem sprawdzę:
brakÓje ponad 1mm, bENdzie Żeźba
3)chÓjnia absolutna : kalkomania:
szkoda słów po prostu dno. przesunięte kolory, zły podkład pod czerwonym, zalany rysunek skŻydeł ptaka w godle i nieczytelne zegary - kierunek jeden - hasiok!!!
Jakośc poniżej wszelkiej krytyki no ale oczywiście jestem rozbestFiony po kalkach Cartografa
W gorONczce chyciłem piłę, powycinałem i skleiłem wszystkie elemĘty taśmą:
Poza sHrzanionym odlewem nosa jak na razie nie wygląda tragicznie jeśli chodzi o spasowanie, skrzydła lekko po łuku SOM ale to sie da wyprostować. Troszkę zabawy i leTka rENka jest poCZebna coby odciąć kostki wlewowe od skrzydeł. Poza tym jest ok, dużo lepiej niż w PZL P.1.
Kalki i tak na hasiok idOM bo ja akurat planuję takie malowanie:
I to bENdzie mój pierwszy warsztat na tutejszym Forumie
Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Ostatnio zmieniony pt 19 gru 2014, 21:58 przez potez, łącznie zmieniany 1 raz.
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Jeszcze o podziale technologicznym niech coś bENdzie. To waRZne.
PS. Co się stało z waŻyFFkami?
PS. Co się stało z waŻyFFkami?
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Podział wygląda jak na razie znośnie dla kogoś kto ma średnie umiejętności manualne, nÓSZ i nie zawaha się go uRZyć. no i w RZyciu jÓrz jakOMś Żywicę lepił. Troszkę trzeba podoginać ale powinno być OK. Akurat składalność jest powyżej średniej.
A waŻyFFka zostały w siateczce, dzisiaj do krojenia poszła Iskra
A waŻyFFka zostały w siateczce, dzisiaj do krojenia poszła Iskra
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Moim zdaniem wygląda dobrze. Żywica (a właściwie forma) ma skurcz wzdłużny, za dużo by tłumaczyć, ale istota polega na tym, że najbardziej się kurczy jeden wymiar. Zawsze się znajdzie jakiś element który będzie musiał być postawiony prostopadle do reszty i będzie brak pasowania.potez pisze: Poza sHrzanionym odlewem nosa jak na razie nie wygląda tragicznie jeśli chodzi o spasowanie
O ile w pojazdach jest dużo prostsza sprawa z tym felerem to w samolotach, a szczególnie jednopłatowych jest gorzej. Dlatego między innymi nie przepadam za samolotami z żywicy.
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Akurat nos i osłona są na dwóch oddzielnych odlewach więc pewnie dlatego się rozjechały. Reszta wygląda na składalną bez większych problemów
osłona nosa jest dziwnie odlana, z jednej strony normalnej grubości z drugiej ścianka cieńka jak papier, tu chyba jest pies pogrzebany ale to widać dopiero jak się odetnie wlew. zobacze jutro gdzie jest błąd najwyżej poproszę o podesłanie nowej osłony
osłona nosa jest dziwnie odlana, z jednej strony normalnej grubości z drugiej ścianka cieńka jak papier, tu chyba jest pies pogrzebany ale to widać dopiero jak się odetnie wlew. zobacze jutro gdzie jest błąd najwyżej poproszę o podesłanie nowej osłony
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Rozjechać to się raczej nic nie rozjeżdża. Stawiam raczej, że drugi element się zwęził.
Bez biczowania, zdziwiłbym się jakby wszystko pasowało w żywicznym modelu.
Bez biczowania, zdziwiłbym się jakby wszystko pasowało w żywicznym modelu.
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
Zero biczowania, to jest ich drugi model i w proównianiu z PZL P.1 ogromny skok naprzód. Im dłużej w tym grzebię tym lepiej to wygląda. To chyba naprawde będzie iziset
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
...ale z tych produktów dobrej sałatki nie będzie, bowiem nie masz ziemniaków sałatkowych, no chyba że zdjęcia kłamią.potez pisze:
Szef ma zawsze rację...w tym przypadku bytu.potez pisze:Tu mamy osłonę silnika od dołu:
jest na niej niestety duży szeFF od przesunięcia formy zobaczymy czy da się usunONĆ
...a tak w ogóle, to zdążysz na Bytom?
Re: Srebrna Pani - Izi set TS-11 Iskra
to dobre jest to zacznij liczyć ile razy policzyłeś do 10potez pisze:potrafię liczyć tylko do 10
potez pisze:Coś dziwnego jest z osłoNOM dzioba:
potez pisze:Jakaś dziwna deformacja w dyszy wylotowej, trzeba bENdzie usnÓNć i zrobić od nowa
potez pisze:Bardzo nierówna powieŻchnia i jakieś dziwne wypukłości na wzierniku, potZebna bENdzie szapchla i klepanie.
potez pisze:)chÓjnia abstrakcyjna, nie wiem o co chodzi ale tu będzie jakaś chirÓrgia niezbENdna
i pomyśleć, że się tak jarałem na tą królową, a tu za wysokie progi... widać nie każdy jest godzien ją rżnąć i klepać...potez pisze:chÓjnia absolutna : kalkomania:
czas najwyższy...potez pisze:I to bENdzie mój pierwszy warsztat na tutejszym Forumie
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt: